Poziom idiotyzmów tego filmu jest astronomiczny. Chyba każdy kto skończył szkołę podstawową wie że gdyby Księżyc stał się 2 razy cięższy od Ziemi, to Ziemia zaczęłaby krążyć dookoła Księżyca. Gdyby coś cięższego od Ziemi uderzyło w księżyc to stałby się on kulą magmy.
Próba zrobienia czegokolwiek przy pomocy bomb atomowych z obiektem 2 razy cięższym od Ziemi to jak próba rozwalenia Wieży Eiffla przy pomocy pierdnięcia komara.
Drugi odcinek tego filmu udowadnia że skala ocen na Filmwebie od 1 do 10 jest nieadekwatna gdyż drugi odcinek zasługuje na minus dziesięć.
A wystarczyło zakończyć na pierwszym odcinku że Księżyc uderza w Ziemię oraz usunąć rażące kretyństwa żeby zrobić z tego przyzwoity filmy.
Czy przed wydaniem milionów na coś takiego nie można było wydać jakiś drobnych na konsultację naukową? Ten film to wstyd dla ludzkości. Może w ogóle wywalmy fizykę z programu nauczania szkół i dodajmy jeszcze więcej religii.
To prawda..... podejrzewam, że więcej wydali na kosmetyki i catering na planie, niż wydaliby na konsultację. Albo wydali i sie do niej nie dostosowali... bo w końcu runąłby cały scenariusz.
"Chyba każdy kto skończył szkołę podstawową wie że gdyby Księżyc stał się 2 razy cięższy od Ziemi, to Ziemia zaczęłaby krążyć dookoła Księżyca."
jeżeli by to się stało ot tak nagle...to w krótkim okresie to raczej nieprawda...... ale na pewno by się przyciągnęły .. orbitowanie jest bardziej złożone..wiele wypadkowych sił tutaj wchodzi..nie tylko masa...ale że raczej nic takiego nie może mieć miejsca, że duży obiekt w przestrzeni staje się nagle kilkukrotnie cięższy po zderzeniu...to nawet nie ma co tego mocniej rozklimiać...to co napisałeś jest 100% prawdą, gdyby układ tworzył się powoli..wtedy fakt ziemia pewnie krążyła by w okół księżyca..tylko wtedy księżyc nie nazywałby się księżycem :P ogólnie jeszcze raz
co do reszty masz rację..już na wstępie wyczułem, że to będzie gniot...ale nie mogłem się opanować i obejrzałem :P
Ale jest jeden pozytyw... nie tylko w Polsce powstają gnioty....z tego co można się zorientować to był film niemiecko amerykański i już dawno zauważyłem..że niemieckie filmy to totalny shit..no chociaż w jednym są kiepscy :P
tu nawet nie trzeba konsultacji.......reżyser zazywczaj powinien być oczytaną osobą z wyobraźnią...czyli tworzyć filmy w oparciu o to co wie o świece...a w przypadku filmów S-F o nauce...jak sama nazwa wskazuje S-F nie może być ekstremalnie mocno odizolowany od faktów naukowych bo staje się zbyt dużym gniotem..mogli chociaż w internecie poczytać o pewnych aspektach...jest wiele filmików i artykułów naukowych..wiele ciekawych forów ...itd........ten film to jest właśnie przykład takiego gniota, że aż płakać się chce... ;)
kiedy w tym filmwebie będzie mozna edytować...jak pisałem o niemieckich filmach to pisałem tak o większości z nich...jest wiele wyjątków..np "My, dzieci z dworca Zoo"
i znowu...chociaż z 2 strony...ten film to po prostu na bazie dokumentu..samo życie napisało scenariusz, a ktoś to po prostu dobrze wykorzystał (a to też się liczy)
Śmiać to mi się z was chcę :) pokończyliście podstawówki i gimnazjum i tak krytykujecie zjawiska zachodzące w tym filmie jakbyście byli największymi fizykami na świecie. W tym filmie nie ma nic żenującego, tylko wasze wypowiedzi są takie.
Jestem pewny, że żaden człowiek na świecie nie mógł by przewidzieć zachowania księżyca i jego orbity po takim przebiegu wydarzeń, zakładając w ogóle, że istnieje coś takiego jak "brązowy karzeł" co też jest tylko teorią. Cała fizyka się składa się TYLKO z teorii, ponieważ w innym wymiarze lub galaktyce wszystko mogło by działać inaczej i nikt nie jest w stanie przewidzieć jak.
Po drugie wy w ogóle nie rozumiecie o co chodzi w tym filmie, powinniście tak długo go oglądać aż w końcu zrozumiecie.
Pomijając to wszystko, ten film to nie jest film naukowy oparty na wszystkich możliwych i poznanych dotychczas prawach fizycznych a nawet jakby był, masa kretynów takich jak chodzą po tej stronie przyczepiała by się znowu, że to jest niemożliwe "bo coś tam...". To i tak opierało by się na teoriach i przypuszczeniach, więc nie widzę sensu robienia w filmie nie wiadomo jakiej to kosmicznej katastrofy, która by musiała być idealna żeby zadowolić wasze mniemanie o kosmosie. To miało być spójne, ciekawe i zachować w miarę prawdopodobny ciąg przyczynowo-skutkowy i takie to właśnie było w tym filmie.
Ten wątek miał tylko pokazać/przedstawić zagładę ziemi, nie ważne w jaki sposób. Chodziło tu o pokazanie walki z czymś nieuniknionym, ratowanie wszechświata, lekkie wątki miłosne i wspólnoty rodzinnej oraz poświęcenia ale wy niczego nie widzicie :)
I nawet mi nie piszcie dalej o tej fizyce bo niczym żaden z was to nie uargumentuje, jak patrzę na wasze profile. widzę :"Powrót do przyszłości" 10/10 - ocena, oczywiście fajny film, a teraz się pytam JAKIM CUDEM DAJECIE TEMU FILMOWI 1/10 a tam 10/10 jak w tamtym filmie w ogóle nie ma racjonalnego wytłumaczenia co tam się dzieje?? No właśnie..... (hipokryzja) dziękuje, dobranoc!
"Cała fizyka się składa się TYLKO z teorii" - tu się mylisz :) Co do reszty twojej wypowiedzi - zgadzam się. Jakiś czas temu oglądałem "Rec" - nie uwierzyłem w zombie :)
Idiotyzmem jest pisanie takich komentarzy, to nie film na faktach, tylko rozrywka. Jeszcze nie obejrzałem, ale na pewno to zrobię. A opinie idiotów mnie do tego nie zniechęcą.