Serial świetny. Mega.
Wypatrzyłem taką drobnostkę - w scenie nauki przed pojedynkiem widać elementy budowy pióropusza husarskiego, w szczególności zespawane rurki i wkręty.
Ja wypatrzyłem ładną buzię aktorki Martyny Byczkowskiej, która gra Anielę. I mam tu zastrzeżenia, przede wszystkim do intonacji i niezbyt naturalnego sposobu deklamowania kwestii. Pozostali aktorzy w tym względzie wypadają dobrze, natomiast pani Martyna powinna z tą manierą powalczyć, szczególnie w filmie i serialu, bo w teatrze to jest bardziej akceptowalne. Ale wina leży też po stronie reżysera, bo ma on obowiązek odpowiedniego "prowadzenia" aktorów. Wybitny reżyser nawet naturszczyka tak poprowadzi, że ten wypadnie przekonująco i wiarygodnie.