no nie, wczesniej jeszcze byl Sean Connery... Ja bardziej wolalem Moore'a w Swietym :D Szkoda, ale i tak piekny wiek 89 lat. RIP
Napisałem MOJA fascynacja Bondami, a nie sama postać. Po prostu pierwszy raz obejrzałem w innej kolejności.
Nie jako jedyny. Przypomnij sobie "Człowieka ze złotym pistoletem" z Rogerem. Poza tym dziwny powód, żeby akurat za to najbardziej cenić Seana.
No i już pierwszego Bonda śmierć niestety wzięła. Zawsze po Connerym był moim ulubionym Bondem. Tylko się bać o Connery'ego, który jest niewiele młodszy :(
O nie :( Właśnie się dowiedziałam.Moj ulubiony Bond.Jako,, Święty" również rewelacyjny.Pamietam jeszcze Go z,, Detektywów z wyższych sfer".Wielka strata :(
Przykro - wczoraj Wodecki dzisiaj Moore - kto jutro?
I tak odchodzą lubiani Naszego dzieciństwa.
(*)
No jeszcze dwa dni temu czytalam o nim artykul...moj ulubiony Bond, smutna wiadomosc, :( taki swietny aktor... R.I.P.
Forever James Bond & Saint
https://www.youtube.com/watch?v=hLcXO8eCPV8
- James, ale ja cię potrzebuję!
- Anglia też:-)
https://www.youtube.com/watch?v=Mmcmq1SPp8k
Nobody does it better!
"Bondy" z jego udziałem były pierwszymi jakie oglądałem. Od nich również rozpoczęła się moja fascynacja tą postacią i twórczością Fleminga.
Niech spoczywa w pokoju.
Spotkałem się z informacją, że Roger Moore był żydem. Jednak czytając jakiś jego wywiad, czy raczej odpowiedź na pytania fanów, stwierdził, że nie wyznawał konkretnej religii.