wiedziałam że Clint musi miec jakiegos Oskara ale nie przypuszczałam że za reżyserie D: zasłużył zdecydowanie za gre aktorską :> ma tyle świetnych filmów i został doceniony dopiero tak pozno.. w sumie dobrze ze w ogóle dostał :) uwielbiam go, legenda westernów ;)
należało należało.. oczywiście! ;) ale poza tym że jest świetnym reżyserem jest też niesamowitym aktorem.. aż serce ściska że nie dostal Oskara za żadną role
On powinien dostać Oskara za całokształt swojej twórczości aktorskiej. To jest w zasadzie aktor jednej miny - mega twardziela. Teoretycznie powinno go to na starcie dyskwalifikować, ale nie ma większego twardziela niż Eastwood w kinematografii współczesnej - wcześniej był Humphrey Bogart i nie podejmuję się oceniania który był większym twardzielem. Proponuję zestawić sobie w myślach każdego kozaka z filmów i seriali z ostatnich 3 dziesięcioleci z Clintem - nic nie ujmując tym wszystkim (często bardzo utalentowanym aktorom), według mnie żaden z nich mu nie dorównuje.