Zamiast głowić się nad piosenką, ściągnęli bezczelnie z filmu. Szczyty chamstwa :#
Z czystą satysfakcją dałem 1 dla tego filmu, podchodziłem na dwa razy do tego filmu- po alkoholu film był okropny, ale na trzeźwo to jedno, wielkie nieporozumienie i już totalnie nie da się go oglądać. Dialogi pisał chyba jakis debil, który ledwo skończył podstawówkę, a więcej akcji jest podczas niedzielnej audycji w radiu Maryja. Próba wejścia w konwencję Muppetów się chyba zbytnie nie udała....
Stary Scooby nie zginął bo są już nowsze części w klasycznym stylu. Dla mnie jednak taka koncepcja zdecydowanie odpowiada. Jest to ulubiona bajka mojego dziecka a i ja chętnie ją oglądam. Rzeczywiście, dla jakich zatwardziałych, konserwatywnych fanów Scoobiego może to być świętokradztwo, ale równie dobrze można to powiedzieć o całkiem fajnych filmach aktorskich. 'Mapetowa" wersja ma fajny humor (jest go zdecydowanie więcej niż w klasycznych bajkach), brak przemocy albo jakichś przerażających potworów. Uważam, że co 3 filmy 1 mógłby być w takiej konwencji.