... nie uważacie że plakat jest jak z jakiegoś soft porno? Dwie lolitki i mamuśka kłusująca konno, molestuja młodego chłopaka z nizin, przypuszcza się że jest ogrodnikiem. Ale trzy ekstra dupony nie przejmują się tym, dla nich najważniejszyj jest wacek. ^.^ Polska szkoła plakatu chyba przechodziła wtedy swój najgorszy okres.
Specjalnie oryginalny ten plakat nie jest; a to, że panienki z batem kojarzą się obleśnie, to akurat sprawa Brunona Schulza, jak sądzę, a nie grafika.