trailer wyglada tragicznie, sam film tez niestety zbiera slabe oceny, jest juz w sieci od paru dni ale w takim przypadku chyba jednak podziekuje, kolejka ciekawych tytulow na dysku i tak jest juz wystarczajaco dluga ;)
nie sugeruj sie opiniami innych . Książka Romana Zielińskiego o dziwnym tytule -Jak pokochałem adolfa hitlera w chwili debiutu została przeklęta prze głupi tytuł - ksiązka jest wysmienita - tylko ten chory tytuł . Ile ja już filmów obejrzałem które zbierały kiepskie recenzje a tymczasem po obejrzeniu okazywały sie naprawde ciekawymi produkcjami . Obejrzyj film - ja sie za niego zabieram dzis wieczorem .
Zgadzam się, nie ma sensu sugerować się opiniami. Ale z drugiej - czy jest sens tracić ~90 minut życia, by to oglądać? Zdecydowanie nie, równie dobrze można oglądać jak schnie farba na ścianie, bo to mniej więcej ten sam poziom ekscytacji. Film jest kliszą pięćdziesięciu innych filmów o podobnej tematyce, jest do bólu przewidywalny w kwestii fabuły, a cała logika prowadzonego plotu polega na braku logiki w postępowaniu głównych bohaterów. Nicolaj Coster-Waldau sprawia wrażenie, jakby nagrywał swoje sceny, w wolnym do kręcenia Gry o Tron, czasie.
Ja jestem zszokowany, bo mając takich aktorów jak ww, van Houten czy Guy Pearce można było to aż tak popsuć, by finalnie wyszedł z tego groteskowy gniot. Duże rozczarowanie.
obejrzalem i zgadzam sie z Tobą . Slabizna i dlatego czekam na wersje rezyserską . Moze bedzie tak jak w przypadku Dawno temu w Ameryce .M .Scorsese ?
rety tak , a wiesz czemu popełniłem te tragiczną pomyłkę - bo w ten dzien znowu obejrzałem infiltrację - dałem ciała